Nie ma słońca - zrób sobie słońce na talerzu - prosta zupa curry
Dodaję sobie energii w jesienne, nie zawsze złote dni, przygotowując proste zupy - zazwyczaj wysycone kolorem żółtym bądź czerwonych. I jeśli na moim stole nie ma pomidorowej w różnych wersjach, mniej lub bardziej orientalnych to pojawia się zupa lub gulasz curry, mniej lub bardziej spolszczony (gotuje dla siebie, w domu mogę wszystko, nie musi to przypominać dania restauracyjnego). Przygotowuję wielki gar zupy, przekonana że starczy na 3 dni. Wrzucam pół kilo czerwonej soczewicy do wrzątku, w czasie jej gotowania dorzucam dwie cebulę, mały pęczek jarmużu pokrojonego w paski, dwie średnie papryki, żółtą i czerwoną. Gotuję na małym ogniu około 15 min. A potem ścieram bulwę imbiru, rozpuszczamy dwie łyżki żółtej pasty curry w mleku kokosowym i dodaje do zupy. Gotuje jeszcze około 5 min. Świeży imbir daje cudowny smak i pikatność zupie. Do zupy gotuję ryż jaśminowy lub makaron ryżowy. Słońca w sobie i na talerzu Wam życzę w tę jesienną aurę.