Ziemniaki - prosto i skromnie, a smacznie.

Ziemniaki. Kartofle. Nie lubię ich obierać, ale jeść uwielbiam. Ta bylina z rodziny psiankowatych jest niskokaloryczna, bardzo zdrowa i bezglutenowa. :)

Jest dobrym źródłem witamin  B1, PP, B5, B6, C oraz składników mineralnych - potasu, magnezu, fosforu, żelaza, miedzi, manganu i cynku. 

By zachować najwięcej wartości odżywczej, uzyskać smak lepszy niż przy gotowaniu w wodzie i powiedzmy sobie szczerze uniknąć obierania, gotuję je na parze około 20 min.

Jem je ze skórką (jeśli pochodzą z upraw ekologicznych) albo obieram po uprzednim zgnieceniu w miseczce, skórka wtedy ładnie odchodzi. 

Przepisy można urozmaicić na wiele sposobów, ale ja chciałam  możliwie najprostszą potrawę/przekąskę z ziemniaków.

Pierwsze danie to ziemniaki z suszoną kozieradką w liściach i tłoczonym na zimno olej em słonecznikowym. Do miseczki z gorącymi ziemniakami z pary dodaję, krusząc w dłoni liście kozieradki i polewam łyżeczką oleju o wyraźnym, dla mnie obłędnym, smaku słonecznika. 

Drugie danie to ziemniaki z pary z pesto z kolendry. Właściwie to pesto z ogonków kolendry, zgodne z ideą no waste, czyli nie marnuj. Na ten wegański przepis składa się garść ogonków, mały ząbek czosnku i dwie łyżki prażonych ziaren słonecznika, łyżeczka sosu sojowego, szczypta pieprzu cayenne lub czarnego pieprzu i chilli w proszku. Miksujemy składniki i gotowe. 

Nakładamy taką porcje pesto na ziemniaki. możemy jeszcze posypać (dla oczu, które pierwsze jedzą) prażonym słonecznikiem. 

Smacznego!