Różowo żółte curry z cukinii, soku z buraka, cieciorki i lubczyku z makaronem




Linguine, nie spaghetti, bo w przekroju ma kształt soczewki :) Jest też spłaszczony. Włoski makaron pochodzący z Ligurii.

Ulubiona pasta to spaghetti z oliwą z czosnkiem podduszonym momencik na patelni, sól lub sos sojowy i natka pietruszki.

A to na zdjęciu to bardziej skomplikowana a szybka pasta. To linguine z żółtą pastą curry i mleczkiem kokosowym z cieciorką, cukinią, czerwoną cebulką i sokiem z buraka (odlanym z porannego szejka) , natką pietruszki i lubczykiem. Można na koniec zetrzeć odrobinę świeżego imbiru.

Potrzebujesz:

- szklankę ugotowanej cieciorki

- szklankę mleczka kokosowego

- łyżkę pasty curry żółtej 

- garść listków lubczyku i natki pietruszki

- jedną cukinię 

- dwie średnie cebule czerwone

- naparstek imbiru 

- pół małego buraka zmiksowanego w szejkerze z odrobiną wody (a najlepiej zmiksować cały, pół zawartości odlać, a z reszty zrobić szejka z bananem, jabłkiem i imbirem)

Najpierw wstawiłam wodę na makaron. :)

Poddusiłam na mleczku kokosowym i łyżce pasty curry oraz listkach świeżego lubczyku (mała garść) pióra cebuli i pokrojoną w ćwiartki cukinię, a gdy zmiękły  dorzuciłam tartego, świeżego imbiru, sok z buraka ugotowaną cieciorkę. Gotowałam kilka minut. W czasie przygotowania curry gotuję się makaron. 

Wyłączam gaz pod curry. Dorzucam natki pietruszki lub kolendry. 

W tym czasie odlewam makaron. I gotowe!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pomidorowa pasta z białej fasoli, podpłomyki, chrupiąca sałatka

Pysznie prosta pasta z cieciorki, marchewki i buraka do chleba

Pomidorowo - rozmarynowy gulasz z kapustą i soczewicą